
Nasz autyzm - analiza filmu notatki
analiza filmu nasz autyzm
ocena: 4.0, 0
Poniżej zobaczysz niesformatowany początek pliku. Cały plik zajmuje 55,31 kB.
"Nasz autyzm"
Objawy autystyczne:
Filip:
odpychał się w trakcie karmienia piersią
później siadał, mniej się ruszał
wącha kwiaty i obserwuje je wąchając również dłonie, bawi się butelką (nie patrząc na nią)
specyficzne ułożenie rąk
niezgrabne ruchy
niewyraźna mowa
poklepywanie po głowie
przed 3 rokiem mówił pojedyncze słowa, gdy skończył 3 lata miał regres trwający 4 lata
Czarek:
jak miał 2 lata psychiatra zdiagnozował autyzm
wcześniej nie patrzył w oczy
trzepotanie rąk
6lat a jeszcze nie mówi
"muczenie"
Iryna:
"rozmarzony" wzrok
skacze na trampolinie robiąc niezręczne ruchy rąk
nadmierne gesty rąk
nie mówi
Grzegorz:
zaczął mówić w wieku 5 lat, teraz w wieku 16lat mówi pełnymi zdaniami rzeczy związane z historią
nie lubi gdy się o nim mówi
kiedyś wpadał w histerie, kiedy ktoś przychodził do domu, ktoś nowy, obcy - wyganiał
Mieszko:
"muczenie"
nadmierna ruchliwość
Zachowania rodziców:
kiedy mama Filipa mówi i całej drodze jaką przebyli ze specjalistami mówi to w sposób swobodny, jednak na sam koniec widać u niej smutek
mama Filipa nawiązuje z nim kontakt, stara się zrozumieć intencje dziecka, masowanie dłoni masażerem
mama Iryny
ćwiczy z nią na dywanie w pokoju (ćwiczenia nóg),
jest z nią podczas zajęć plastycznych (malowanie obiema rękami kół przez Iryne na brystolu)
tańczy z nią (robienie obrotów)
ćwiczenia ręki
ćwiczenia kolorów
Cezary:
krzyczy
w kółko powtarza te same wyrazy (nieadekwatne do sytuacji)
Reakcje, jak mówią o autyzmie rodzice małych dzieci i większych:
tata Filipa:
autyzm jest dla niego szkołą życia uciekającego od stereotypów, przyjętych norm
starał sie urozmaicać ich życie - wycieczki
mówi, ze tęskni za życiem przed Filipem - dwie pensje, inne życie
mama Filipa:
po 10 latach, kiedy już wie, że to jest autyzm stało się to dla niej zupełnie normalne
jak się dowiedziała, ze to rzeczywiście autyzm to poczuła ulgę
kiedy poznała rodziny, w których również jest dziecko autystyczne poczuła, że nie jest już sama - samotność była najtrudniejsza
mama Grzegorza:
dla niej autyzm to świat głęboko wewnętrzny, zagadka, coś co sztuką jest z tym żyć
mama Mieszka:
z początku się broniła przed diagnozą, ze jej dziecko ma autyzm (wg niej z jej synem było wszystko w porządku), mówiąc o tym załamuje jej się głos
płakała, dzwoniła do koleżanki, paliła papierosy - mówi, że okres jesienno zimowy
(kiedy dowiedziała się o diagnozie) był najgorszy dla jej rodziny
tata Mieszka:
diagnozę o autyzmie potraktował jako wolę Boską (tak widocznie musi być)
mama Iryny
kiedy poszła do specjalisty i dowiedziała się, że to autyzm wczesnodziecięcy mówi, że poczuła radość
jednak skupiła się na samym słowie "wczesnodziecięcy" i myślała, że jak córka wyjdzie z okresu dziecięcego autyzmu już nie będzie miała
po powrocie do domu, kiedy usłyszała Iryne zaczęła się zastanawiać, że tak ma być już zawsze i nie wie nawet kiedy i znalazła się z córką na balkonie - stwierdziła, że musi coś z tym zrobić
to nie kara, to nie wyrok tylko styl naszego życia (nie że dziecka, tylko rodziny)
widać, ze dla matki jest to ciężkie ale stara się dla dziewczynki
Objawy autystyczne:
Filip:
odpychał się w trakcie karmienia piersią
później siadał, mniej się ruszał
wącha kwiaty i obserwuje je wąchając również dłonie, bawi się butelką (nie patrząc na nią)
specyficzne ułożenie rąk
niezgrabne ruchy
niewyraźna mowa
poklepywanie po głowie
przed 3 rokiem mówił pojedyncze słowa, gdy skończył 3 lata miał regres trwający 4 lata
Czarek:
jak miał 2 lata psychiatra zdiagnozował autyzm
wcześniej nie patrzył w oczy
trzepotanie rąk
6lat a jeszcze nie mówi
"muczenie"
Iryna:
"rozmarzony" wzrok
skacze na trampolinie robiąc niezręczne ruchy rąk
nadmierne gesty rąk
nie mówi
Grzegorz:
zaczął mówić w wieku 5 lat, teraz w wieku 16lat mówi pełnymi zdaniami rzeczy związane z historią
nie lubi gdy się o nim mówi
kiedyś wpadał w histerie, kiedy ktoś przychodził do domu, ktoś nowy, obcy - wyganiał
Mieszko:
"muczenie"
nadmierna ruchliwość
Zachowania rodziców:
kiedy mama Filipa mówi i całej drodze jaką przebyli ze specjalistami mówi to w sposób swobodny, jednak na sam koniec widać u niej smutek
mama Filipa nawiązuje z nim kontakt, stara się zrozumieć intencje dziecka, masowanie dłoni masażerem
mama Iryny
ćwiczy z nią na dywanie w pokoju (ćwiczenia nóg),
jest z nią podczas zajęć plastycznych (malowanie obiema rękami kół przez Iryne na brystolu)
tańczy z nią (robienie obrotów)
ćwiczenia ręki
ćwiczenia kolorów
Cezary:
krzyczy
w kółko powtarza te same wyrazy (nieadekwatne do sytuacji)
Reakcje, jak mówią o autyzmie rodzice małych dzieci i większych:
tata Filipa:
autyzm jest dla niego szkołą życia uciekającego od stereotypów, przyjętych norm
starał sie urozmaicać ich życie - wycieczki
mówi, ze tęskni za życiem przed Filipem - dwie pensje, inne życie
mama Filipa:
po 10 latach, kiedy już wie, że to jest autyzm stało się to dla niej zupełnie normalne
jak się dowiedziała, ze to rzeczywiście autyzm to poczuła ulgę
kiedy poznała rodziny, w których również jest dziecko autystyczne poczuła, że nie jest już sama - samotność była najtrudniejsza
mama Grzegorza:
dla niej autyzm to świat głęboko wewnętrzny, zagadka, coś co sztuką jest z tym żyć
mama Mieszka:
z początku się broniła przed diagnozą, ze jej dziecko ma autyzm (wg niej z jej synem było wszystko w porządku), mówiąc o tym załamuje jej się głos
płakała, dzwoniła do koleżanki, paliła papierosy - mówi, że okres jesienno zimowy
(kiedy dowiedziała się o diagnozie) był najgorszy dla jej rodziny
tata Mieszka:
diagnozę o autyzmie potraktował jako wolę Boską (tak widocznie musi być)
mama Iryny
kiedy poszła do specjalisty i dowiedziała się, że to autyzm wczesnodziecięcy mówi, że poczuła radość
jednak skupiła się na samym słowie "wczesnodziecięcy" i myślała, że jak córka wyjdzie z okresu dziecięcego autyzmu już nie będzie miała
po powrocie do domu, kiedy usłyszała Iryne zaczęła się zastanawiać, że tak ma być już zawsze i nie wie nawet kiedy i znalazła się z córką na balkonie - stwierdziła, że musi coś z tym zrobić
to nie kara, to nie wyrok tylko styl naszego życia (nie że dziecka, tylko rodziny)
widać, ze dla matki jest to ciężkie ale stara się dla dziewczynki
To tylko początek pliku. Cały plik zajmuje 55,31 kB. Pobierz całą treść w pliku.
Komentarze (0)